Świat Bohaterów

Witam na forum shaman king

Ogłoszenie

Szukam dobrego grafika

#1 2010-06-11 23:59:20

 Yoh Asakura

Król szamanów

Zarejestrowany: 2010-06-08
Posty: 53
Punktów :   

Podróż w poszukiwaniu Amidamaru

cała akcja idzie w mieście o nie znanej nazwie
Cała historia idzie gdy grupa beznadziejnych pobiła mojego kolego mortiego spotkałem się wtedy z amidamaru przed tym wydarzeniem i przekonałem go by mu pomóc.Gdy beznadziejni zatakowali ja połączyłem się z amidamaru i pokonałem na początek dwóch z grupy potem zatakował Ryo i tak powiecmy przyciołem mu włosy moim kijem i uciekł.Po tym pozwoliłem amidamaru czekać na Mosuke nic o tym nie wiedząc.Następnego dnia chciałem by amidamaru był moim duchem stróżem
odmówił mi że nie ma czasu.Morti mówił że był on zabujcą zabił 50 najlepszych żołnierzy armi króla pomyślałem o czymś jak druga strona medalu.Zapytałem moritiego czy nie ma jakiegoś artefaktu po amidamaru po czym morti zaprowadził mnie do jakiegoś muzeum.Muzeum było zamknięta gdy zamierzaliśmy odejść zapytał nasz jakiś starszy pan czy chcecie zwiedzić muzeum po czym zgodziliśmy się zaprowadził nasz do miecza światła który był nazwany Płaczączym mieczem amidamaru starszy pan nam opowiedział ze każdego ranka na podłodze jest kałuża na ziemi.Dozorca muzeum powiedział że możemy zostać w muzeum do jutra rana ja się zgodziłem i zostaliśmy.Gdzieś około północy nad mieczem zaczęło kapać krople wody po 3 minutach zorientowałem się że to duch.Duch przedstawił się nazywał się Mosuke zapytałem go o ten miecz i powiedzieliśmy że znamy amidamaru po czym trochę się u cieszył opowiedział nam o prawdziwą historie strasznego wzgórza
gdy ten miecz miał uratować życie amidamaru i on tracić czas na polerowanie miecza gdy doszedł już na straszne wzgórze próbował dać miecz amidamaru lecz gdy wszedł na górę żołnierze pozbawili go życia a amidamaru zabrał ze sobą 50 żołnierzy.Ja pocieszyłem go że jestem szamanem i że mogę się z nim połączyć po czym zaczołem Forma ducha jedność teraz razem naprawimy miecz światła.Już skończyliśmy prace nad mieczem i ruszyliśmy się do amidamaru.Powiedzieliśmy mu o wszystkim co było w muzeum i powiedziałem mu by od szedł gdy żesiliśmy na duł spotkaliśmy Ryo zatakowł nas amidamaru wszystko widział gdy Ryo miał zadać ostateczny cios amidamaru połączył się zemną i zablokowaliśmy atak ryo po czym rzyciliśmy nim o drzewo i on znowu uciekł i amidamaru powiedział że będzie moim duchem stróżem.


                                              Koniec

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.naruto1357.pun.pl www.forum-klasowe.pun.pl www.forum4u.pun.pl www.proana.pun.pl www.pokemon-gra-pbf.pun.pl